U nas zima i rzucamy się śnieżkami :) E.murinus STARSpider · January 9, 2018 · Namysłow, Poland · January 9, 2018 · Namysłow, Poland

Zima, czas śniegu i niskich temperatur raczej nie zachęcają do romantycznych randek. Gdy na oknach mróz maluje swoje dzieła, a temperatura na zewnątrz grubo na minusie, raczej marzymy o opatuleniu się ciepłym kocem niż randkowaniu. Ja jednak wychodzę z założenia, że zakochani mrozu się nie boją! Koniec, siedzenia w domu lub tradycyjnych randek w pubie. Przełamcie schematy, dziś powiem Wam jak my randkujemy gdy na dworze mróz szczypie w nosy. Przedstawiam Wam pomysły na randkę zimą. Masz już dość rutyny i spotkań w kawiarni lub wyjść do kina? Marzy Ci się oryginalna randka, ale brak pomysłu? Służę dziś pomocą i chętnie podpowiem kilka pomysłów na randkę w zimowym czasie, bo ze śniegu wcale nie tylko dzieci się cieszą. Zakochani także powinni odkryć jego moc. Białe płatki otuliły ziemię, dzieciaki lepią bałwana więc i Wy również ubierzcie się ciepło i ruszajcie na niezapomniane zimowe rendez-vous! Kulig Pamiętacie cudowną scenę kuligu z filmu “Potop”? Ten żar i radość w oczach Oleńki i Kmicica? Jasne, że kojarzycie, to idealny pomysł na randkę. Mróz i śnieg nie są straszne, bo ciepło waszych ciał i dobry koc wystarczą. Podczas takiej przejażdżki saniami poczujecie się jak bohaterowie filmu. To będzie niezapomniana randka, gwiaździste niebo, dzwonki sań i śnieg oraz Wy. Proponuję zabrać ciepły koc, termos z herbatą, może być z prądem lub grzane wino. Po takim wieczorze będziecie mieć co wnukom opowiadać, jak my 😉 Gorące źródła lub kąpiel we dwoje Już Cię uspokajam, wcale nie musisz jechać nad Balaton lub Słowację. W naszym pięknym kraju mamy sporo miejsc, gdzie biją gorące źródła. Znajdziesz je w Tatrach, Sudetach, ale też i na nizinach. Poszukaj term niedaleko waszego miejsca zamieszkania, jak nie ma ich to może być aquapark. To doskonałe miejsce nie tylko dla dzieci, serio my dorośli też możemy się świetnie bawić. Wspólne pływanie, szalone zjazdy na zjeżdżalniach lub błogie lenistwo w jacuzzi to idealne pomysły na randkę. Kąpiele relaksują i odprężają więc zaryzykuj i zabierz swoją połówkę na randkę inną niż wszystkie. A jeśli w pobliżu nie ma żadnego basenu, cóż zawsze możesz zaproponować wspólną kąpiel. Zrób pianę, włącz muzykę, zapal świece i nalej wino… reszty chyba już pisać nie muszę 😉 Łyżwy i trzymanie się za ręce Jednym z pomysłów na randkę zimą jest… lodowisko. To świetny pomysł na zimowe rendez-vous dla aktywnych. Ruch to zdrowie, a podczas jazdy na łyżwach znów poczujecie się jak dzieci. Wspólny wypad na lodowisko może być dobrym sprawdzianem dla wielu par, bo kto Ci poda pomocną dłoń w czasie upadku? Wiadomo, ten który kocha! Dodatkowo za tą formą randkowania przemawia też fakt, że jest łatwo dostępna i na każdą kieszeń, nie wspomnę o tym trzymaniu się za ręce 😉 Spacer z atrakcjami Wszyscy mamy w sobie coś z dziecka. Przypomnij sobie spacery zimową porą, robienie aniołków na śniegu lub jazda na sankach. Myślisz, ze juz jesteś na to za stary? Nie żartuj! My z mężem nadal rzucamy w siebie śnieżkami, a aniołki są obowiązkowe podczas naszych spacerów. Najbardziej lubię podkradać dziecku sanki, mąż wtedy zamiast przerzucać kilogramy żelastwa na siłowni spala kalorie ciągnąc mnie na sankach, a co!!! Nie ma śniegu? Nic nie szkodzi, alternatywnych pomysłów na randkę mi nie brakuje. Spacer po parku i dokarmianie kaczek też jest fajne, do tego w termosie grzane wino, coś do przekąszenie i już jest piknik. Jak macie szczęcie i mieszkacie w mieście takim jak moje, to polecam palmiarnię. Jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki przeniesiecie się do świata tropików. Randka pod gwiazdami Randka pod gwiazdami to jest coś! Szczęściarzami są mieszkańcy miast w których jest planetarium. Wierzcie mi jak studiowałam w Toruniu często zabierałam mojego obecnego męża w podróż do gwiazd. Jeśli jednak nie macie tego luksusu i mieszkacie w mieście gdzie brak planetarium, jak w moim mieście, zawsze można wybrać się na wieczorny spacer i podziwiać niebo roziskrzone gwiazdami. Kiedyś mój mąż zaproponował nocną przejażdżkę samochodem. Puste ulice, cisza i my… w aucie jadący w nieznane, to była bardzo romantyczna noc. Wierzcie mi, jadąc tak mieliśmy poczucie, że jesteśmy na świecie tylko we dwoje, polecam każdemu. Kultura… Niewiele osób to stali bywalcy teatrów lub filharmonii. Zima to najlepszy czas na spotkanie z kulturą przez duże K. Pomysły na randkę w teatrze raczej należą do rzadkości, a szkoda, bo można ciekawie spędzić razem czas. Poza tym warto choć raz w życiu zobaczyć balet lub sztukę. Raz mąż zaskoczył mnie niesamowicie i pomimo, że baletu nie cierpi poszliśmy na Jezioro łabędzie, jak sam stwierdził było warto, bo sprawił mi przyjemność. Kultura to też i musical, rewia czy burleska. Ta ostatnia na sto procent przypadnie facetom do gustu;) Wolicie się pośmiać, proponuję kabaret. Wierzcie lub nie, ale takie randki wcale nie są drogie, śmiem twierdzić, że kosztują tyle samo co kino. Salsa, tango… Taniec rozpala zmysły. Znudziły Was kluby i dyskoteki, mam dwa pomysły na randkę, która będzie niezapomniana. Zapiszcie się na kurs tańca: salsa lub tango, a może taniec miłości – rumba? Korzyści mnóstwo, nauczycie się tańczyć, zadbacie o sylwetkę, ale przede wszystkim będziecie razem. Wolicie podziwiać innych lub brak Wam odwagi? Poszukajcie miejsc gdzie można zobaczyć pokaz flamenco. Kręgielnia Lubicie czasem rywalizować? Kręgielnia to idealne miejsce dla Was. Podczas gry w kręgle możecie spędzić czas inaczej niż zwykle, lecz macie możliwość się ze sobą zmierzyć. To też dobre miejsce na podwójną lub potrójna randkę, szczególnie jeśli dawno nie mieliście okazji spotkać się z przyjaciółmi. Dzięki takim wspólnym wypadom nie popadniecie w rutynę. Pomysły na randki zimą takie jak ten, pozwolą Wam podgrzewać żar w związku. Strzelnica Tak, wiem zaskoczyłam Was. Strzelnica nie kojarzy się raczej z romantyczną randką, ale… pomyślcie chwilę. Broń, huk wystrzałów i adrenalina, coś Wam już świta? Tak, randka na strzelnicy to jak jazda na kolejce górskiej. Pozwala rozładować negatywne emocje, ale też zbliża. Taka randka dostarczy sporo mocnych wrażeń, wiem co mówię bo to przeżyłam. Jak sami widzicie, pomimo niskiej temperatury za oknem jeśli ma się pomysły na randkę to można rozpalić niezły ogień. Zima oferuje sporo możliwości, zmusza do kreatywności w organizowaniu wspólnego czasu. Efektem jest przełamanie rutyny w związku. Nuda niech spada w kąt gdzie jej miejsce, a Wy zacznijcie realizować pomysły na randkę. Do dzieła Kochani!!! Randka zimą też może być niezapomniana! Mama na pełnym etacie, która nade wszystko kocha swoje dzieci. Uwielbiam podróże w ciekawe miejsca. Ponieważ fotografia to moja pasja, nieodłącznym gadżetem, który przy sobie noszę jest aparat.
Rozwiązanie zadania z matematyki: Rzucamy jeden raz symetryczną sześcienną kostką do gry. Niech p_i oznaczaprawdopodobieństwo wyrzucenia liczby oczek podzielnej przez i. WARSZTATY WOKALNE Podczas zajęć kółka wokalnego, dzieci będą rozwijać swoje zainteresowania do śpiewu. Będą uczyć się piosenek zgodnych z tematyką tj. święta, pory roku oraz wszelkiego rodzaju uroczystości przedszkolne itp. Ponad to, w trakcie warsztatów, Krasnoludki będą doskonalić głos i technikę śpiewu poprzez ćwiczenia emisyjne i oddechowe a także wyrabiać w sobie szybką orientację, pamięć i uwagę podczas zabaw inhibicyjno – incytacyjnych. Repertuar: Zabawa w pociąg, Kolczasty jeż, Tańcowała jesień, Dmucha wiatr, Rysujemy pogodę, Po co jest zima, Zima, Choinka, Zimowa kolęda, Przygody bałwanków, Buch w śnieżny puch, Nie śpijcie kiedy wiosna, Wiosna, Tajemnicze echo, Wielkanocna piosenka, Wieziemy tu kogucika, Nie śpijcie kiedy wiosna, Lubimy bajki, Przedszkolna samba, Dziecięce marzenia, Kwietniowe psoty, Zakochany bocian, Krasnoludki, Fotki z warsztatów: WYSTĘPY: 20 grudnia 2012 r. podczas Uroczystości Wigilijnej w przedszkolu Krasnoludki z kółka wokalnego, zaśpiewały piosenki pt. „Choinka” oraz „Zimowa kolęda”. 7 lutego 2013 r. Krasnoludki kółka wokalnego miały swój występ imały podczas V Festiwalu Artystycznego Cztery Pory Roku - Zima. Tego dnia zaśpiewały wszystkim dzieciom piosenki: "Po co jest zima" i "Przygody bałwanków". UROCZYSTY WYTĘP NA ZAKOŃCZENIE ROKU 6 czerwca 2013 r. dzieci z kółka wokalnego „Rozśpiewane Krasnoludki”, zaprosiły swoich rodziców na występ. Wystrojone w piękne togi, uszyte specjalnie na tą okazję, przedszkolaki zaśpiewały niektóre piosenki, których nauczyły się podczas czwartkowych spotkań kółka wokalnego. Na koniec, nagrodzone gromkimi brawami, otrzymały pamiątkowe dyplomy i śpiewniki, w których został zawarty cały repertuar kółka wokalnego. A był on naprawdę niemały! REPERTUAR WOKALNY Zabawa w pociąg Jedzie pociąg, jedzie pociąg (tworzymy pociąg, poruszamy sie po sali) A w pociągu dzieci Jadą jadą na wycieczkę Słonko jasno świeci Pierwszy wagon: hop (zatrzymujemy się, podskoki) Drugi wagon: tup, tup (tupiemy) Trzeci wagon: klap, klap, klap (klaszczemy) Pociąg jedzie w świat Kolczasty jeż A w ogrodzie jeżyk śpi. Zbudź się, jeżu, zbudź. Lecz nie podam ręki ci, bo mnie będziesz kłuć. Chociaż na grzbiecie jeżyk kolce ma, to każde z dzieci lubi go jak ja. Mój jeżyku, odwiedź nas, do przedszkola spiesz. Był już kotek gościem raz, może być i jeż. Chociaż na grzbiecie... Tańcowała jesień Tańcowała jesień W sadzie, razem z deszczem. Jabłek, gruszek nazrywała, Lecz jej mało jeszcze. Ref. Tańcowała jesień. Kolorowa jesień. Z wiatrem się kłóciła, Darła białe chmury, Aż się słońce obudziło I spojrzało z góry. Ref. Tańcowała jesień.. Tańcowała jesień W lesie zamaszyście. Żółte rude i brązowe Z drzew zrywała liście. Ref. Tańcowała jesień.. Postrącała w parku Żołędzie, kasztany, Rozrzuciła na trawniku Liśćmi przysypanym. Ref. Tańcowała jesień... Dmucha wiatr Dmucha wiatr (dmuchamy) Szumią drzewa (poruszamy dłońmi na głową mówiąc: szzszzszz...) Idzie burza (uderzamy dłońmi o uda) I ulewa (młynek dłońmi) A jak w domu schowam się (robimy daszek nad głową) Deszcz nie zmoczy mnie (gest palcem "nie") Kap, kap, kap, kap, kap, kap deszcz nie zmoczy mnie (klaszczemy lub gramy na dzwonkach) Kap, kap, kap, kap, kap, kap deszcz nie zmoczy mnie Rysujemy pogodę Pada, pada, pada, wieje, wieje, grzmi Pada, pada, pada, wieje, wieje, grzmi Szybko zamknij okno, szybko zamknij drzwi W domu zostać trzeba, pada deszczyk z nieba Burzę, wiatr i wodę narysować mogę Narysujemy kropelki deszczu Narysujemy wietrzyk Narysujemy burzę Po co jest zima Na termometrze spada rtęć- to znak, że idzie zima, lecą z nieba śnieżne gwiazdki mięciuteńkie jak pierzyna. Lecą wolno białe płatki delikatne jak koronki, zaraz spadną do komina, na ulice i na Zima jest po to, aby dzieci bałwany mogły sobie lepić, by mogły pójść na sanki nierozłączne koleżanki. Zima jest po to ,aby dzieci bałwany mogły sobie lepić iść na łyżwy, toczyć kulki i na nartach zjeżdżać z górki! Jak okiem sięgnąć wszędzie biel, wiatr huśta gałęziami, wielkie sople jak lizaki przyczepione pod dachami. Lecą z góry śnieżne gwiazdki, rozbiegają się po świecie. Wiecie, kto wymyślił zimę? -Ktoś, kto bardzo kocha dzieci! Ref. Zima jest po to, aby dzieci... Zima Idzie Zima, pani Zima nic jej chyba nie zatrzyma. Białym śniegiem sypie w koło żeby było nam Uchu ha, hu hu ha, śnieżnych zabaw naszedł czas. /bis Idzie Zima, pani Zima, lodem wszystkie rzeki ścina. Drzewa i dach pomaluje, białej farby nie żałujeRef: Uchu ha, hu hu ha, Choinka Na choince każda bombka uśmiechnięta Cieszy się choinka, bo już idą święta Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Zimowa Kolęda Z gwiazdek śniegowych puszysty da koc Mróz Dzieciąteczku, w grudniową tę noc. Ref. Wicher na polu kolędy nam gra: Tra—la-la-la-la-la-la-la-la-la Wtacza się księżyc już na Wielki Wóz- Będzie Dziecięciu on blask srebrny Wicher… Kręci się Ziemia, kołysze się świat. Mróz namalował Dziecięciu dziś kwiat. Przygody bałwanków Spadły z nieba białe gwiazdki, całe góry śniegu. Ulepimy 100 bałwanków – śniegowych kolegów. A bałwanki jak wiadomo stworki to wesołe zaraz w pary się ustawią i odwiedzą szkołę. Ref.: Jak to dobrze być bałwankiem hejże-ho i hopsa-ho. Co dzień robić niespodziankę hejże-ho i hopsa-ho. Iść do szkoły wczesnym rankiem i zaśpiewać hopsasankę. Hejże-ho i hopsa-ho, Hejże-ho i hopsa-ho. Już bałwanki siedzą w klasie, pełne wszystkie ławki. Pani tak się przestraszyła, że dostała czkawki. A bałwanki bardzo grzecznie, marchewka w marchewkę piszą, liczą i śpiewają hopsasanko-śpiewkę. Lecz, niestety, piecyk grzeje, robią się kałuże, upał taki, że bałwanki nie wysiedzą dłużej. Trzeba będzie bardzo szybko wynieść je przed szkołę, tam się znowu będą bawić białe i wesołe. Buch w śnieżny puch Rzucamy śnieżkami raz i dwa (udajemy rzucanie) Wsiadamy na sanki, ty i ja (trzymamy się za ręce i kucamy) Jedziemy na nartach, nagle co za pech (wstajemy, przeciągamy skrzyżowane ręce) Bęc i buch, bęc i buch (upadamy na podłogę, robimy aniołka "na śniegu") Nie śpijcie kiedy wiosna Wiosna biega po łące, Deszczem trawy podlewa, Popędza kwiaty, by rosły, Otwiera liście na To słońcem błyśnie, to deszczem pryśnie, To śniegiem sypnie, to wiatrem świśnie. Nie śpijcie, kiedy wiosna, Nie śpijcie, kiedy wiosna! Wstawajcie, śpiochy zimowe, Spałyście smacznie jak susły, Kubeł wody na głowę, Brzuch napełnijcie pusty!Ref. To słońcem błyśnie, to deszczem pryśnie... Wiosna biega po lesie, Budzi ospałe zwierzęta. Śpiew ptaków z wiatrem niesie, Bo wiosna o wszystkim pamięta. Wiosna Bociany już przyleciały, a żabki w stawie kumkały, Bociany się ucieszyły, że żabki zobaczyły. Ref. Kle, kle, kle, kle, ja chętnie żabkę zjem. Kum, kum, kum, kum, ucieknę ci co tchu. Niedźwiadki się przebudziły, do lasu po miód ruszyły, Wdrapują się już na drzewo, lecz pszczółki miodku strzegą. Ref. Mniam, mniam, mniam, mniam, jak wiele miodku tam. Bzyk, bzyk, bzyk, bzyk, użądlę misia w mig. Już słonko mocno przygrzewa, zielona trawka urosła, Ach, po co kłócić się, gniewać, gdy przyszła do nas wiosna. Ref. Kum, kum, kum, kum, tak śpiewa żabek tłum, Kle, kle, kle, kle, bociany śmieją się Bzyk, bzyk, mniam, mniam, misiowi miodku dam Niech miś miód zje, podzielę z misiem się. Tajemnicze echo Tajemnicze echo daj mi jakiś znak, gdzie ty się ukrywasz kiedy wołam tak: hej ho, hej ho, hej ho, hej ho, hej ho. Może jesteś w drzewach, bo mnie zmylić chcesz, kiedy głośno śpiewam, śpiewasz sobie też, hej ho, hej ho, hej ho, hej ho, hej ho. Wielkanocna piosenka Są takie święta raz do roku, co budzą życie, budzą czas. Wszystko rozkwita w słońca blasku i wielka miłość rośnie w nas. Miłość do ludzi, do przyrody w zielone każdy z wiosną gra. Już zima poszła spać za morza a w naszych sercach radość trwa. Ref. Kolorowe pisanki przez dzieci malowane, pierwsze bazie, pierwiosnki, bratki wiosna nam śle. Białe z cukru baranki jak zaczarowane, małe, żółte kurczątka, zniknął cały już śnieg. W piecu rosną sękacze, baby wielkanocne I mazurek „filutek”, spójrzcie tam pierwszy liść. Według starej recepty babcia barszcz ugotuje, przyjdzie cała rodzina na te święta już dziś. Czas ciepłe kurtki w szafie schować i w naftaliny ukryć świat. W szufladzie zaśnie czapka zimowa, narty i sanki pójdą spać. Bocian powrócił na swe gniazdo, już leśnych kwiatów czujesz woń. A słońce świeci mocno, jasno i żabi rechot słychać z łąk. Ref. Kolorowe pisanki przez dzieci malowane Wieziemy tu kogucika Wieziemy tu kogucika Dajcie jajek do koszyka. Dajcie jajek choć ze cztery, A do tego ze dwa sery Dla kogucika. Kukuryku! Do Was tutaj wstępujemy, Zdrowia, szczęścia winszujemy! Dajcie tego, co macie dawać, Nic dobrego nie żałować Dla kogucika. Kukuryku! Ej, zieleni się zieleni Młoda trawka tuż przy ziemi. Kukuryku, kukuryku! Już i pełno jest w koszyku Dla kogucika. Kukuryku! Nie śpijcie kiedy wiosna Wiosna biega po łące, Deszczem trawy podlewa, Popędza kwiaty, by rosły, Otwiera liście na drzewach. Ref. To słońcem błyśnie, to deszczem pryśnie, To śniegiem sypnie, to wiatrem świśnie. Nie śpijcie, kiedy wiosna, Nie śpijcie, kiedy wiosna! Wstawajcie, śpiochy zimowe, Spałyście smacznie jak susły, Kubeł wody na głowę, Brzuch napełnijcie pusty! Ref. To słońcem błyśnie, to deszczem pryśnie.... Wiosna biega po lesie, Budzi ospałe zwierzęta. Śpiew ptaków z wiatrem niesie, Bo wiosna o wszystkim pamięta. Lubimy bajki Oj rety, co tu się dzieje, wszędzie są wróżki i czarodzieje. To nie do wiary, ja chyba śnię, wszystko co zechcę, to spełnia się! Ref. No, bo my lubimy bajki, wtedy, kiedy jest nam źle. My lubimy takie bajki, które dobrze kończą się. Jeden ruch różdżką, jedno zaklęcie, oto księżniczka tańcuje z księciem. Wróżka Kopciuszka stroi na bal, tylko macochy trochę mi żal. Ref. No, bo my lubimy bajki... Abra kadabra, hokus- marokus, w czarach jest siła i mnóstwo pokus. Dla czarodzieja przestroga ta, aby nie zbudził śpiącego zła. Ref. No, bo my lubimy bajki... Przedszkolna samba Brazylijska dżungla, tropikalny gąszcz, płynie Amazonka a w niej wielki wąż. Tańczy kondor z anakondą, prosi ara jaguara. Tylko lama tańczy sama, z kuguarem zła to para. ref. Tańczmy sambę wszyscy razem w kole, brazylijską sambę tańczy całe przedszkole. (bis) Brazylijska dżungla, tropikalny las. Brazylijska samba niech rozgrzewa nas. Tańczy kondor z anakondą, prosi ara jaguara. Tylko lama tańczy sama, z kuguarem zła to para. Dziecięce marzenia Przelatuje nad krajami Czarodziejski dywan snu, Dziecięcymi paluszkami Tkało go magików stu. Ref. Leć, w obłokach bujaj z nami, Z dziecięcymi marzeniami, Na magicznym, na dywanie, Co wymarzysz, niech się stanie! Wejdź na dywan kolorowy, Do krainy bajek leć. Snuj fantazje prosto z głowy, To, co zechcesz, możesz mieć. Kwietniowe psoty Co ty kwietniu pleciesz? Zimy nie ma wiosną. Popatrz, motyl i biedronka, chcą opalać się na słonku. Kwiecień – plecień, co przeplata, trochę zimy, trochę lata. Trochę lata będzie zimą, schowaj się pod peleryną. Przestań kwietniu wreszcie, chlapać zimnym deszczem. Przynieś lepiej bukiet kwiatów i wyczaruj dla nas lato. Kwiecień – plecień… Chcemy do przedszkola iść bez parasola. Wietrzyk wieje, świeci słońce, żaby skaczą już na łące. Zakochany bocian Bocian się zakochał raz W najpiękniejszej z wszystkich żab Chodził za Nią cały dzień I klekotał: Kle, Kle, Kle Żaba woła: Rechu, Rech , Nie wiadomo tak czy nie, aż od ploty kipiał staw co za miłość ach, ach, ach Ref: Niestety, niestety skończyło się to źle Bo żaba rechu, rechu, a bocian kle, kle, kle (bis) Chodź dokoła milion żab, bocian człapie człap, człap, człap W zimnym stawie cały dzień szuka, biega żabki swej Żaba woła: Kum, Kum, Kum drogi boćku jestem tu Bocian na to: Kle, Kle, Kle Która z was tą moją jest Ref: Niestety, niestety skończyło się to źle Bo żaba rechu, rechu, a bocian kle, kle, kle (bis) Więc ucz się języków bo może zdarzyć się, że ktoś ci ai loviu, a ty ni be ni me Krasnoludki Czy to bajka, czy nie bajka, Myślcie sobie, jak tam chcecie. A ja przecież wam powiadam: Krasnoludki są na świecie. Naród wielce osobliwy. Drobny - niby ziarnka w bani: Jeśli które z was nie wierzy, Niech zapyta starej niani. W górach, w jamach, pod kamykiem, Na zapiecku czy w komorze Siedzą sobie Krasnoludki W byle jakiej mysiej norze. Pod kominem czy pod progiem - Wszędzie ich napotkać można: Czasem który za kucharkę Poobraca pieczeń z rożna… Czasem skwarków porwie z rynki Albo liźnie cukru nieco I pozbiera okruszynki, Co ze stołu w obiad zlecą. Czasem w stajni z bicza trzaśnie, Koniom spląta długie grzywy, Czasem dzieciom prawi baśnie… Istne cuda! Istne dziwy! Gdzie chce - wejdzie, co chce - zrobi, Jak cień chyżo, jak cień cicho, Nie odżegnać się od niego, Takie sprytne małe licho! Zresztą myślcie, jako chcecie, Czy kto chwali, czy kto gani, Krasnoludki są na świecie! Spytajcie się tylko niani. Te i wiele innych rzeczy spisał Wasz Koszałek Opałek
Rozwiązanie zadania z matematyki: Rzucamy dwa razy symetryczną sześcienną kostką do gry. Prawdopodobieństwo dwukrotnego otrzymaniapięciu oczek jest równe {A
Scenariusz zajęć dydaktyczno-wychowawczych dla dzieci 5-letnich Temat: Pierwsza główny: Zwrócenie uwagi na konieczność przestrzegania zasad bezpieczeństwa podczas zimowych operacyjne:- dziecko potrafi rozwiązać zagadki tekstowe,- dziecko potrafi opowiadać ilustracje,- dziecko dostrzega związki przyczynowo – skutkowe pomiędzy obrazkami,- dziecko łączy w pary takie same sylwety rękawiczek,- dziecko składa z części sylwety rękawiczek,- dziecko potrafi ruchem ilustrować treść słowną piosenki,- dziecko potrafi oczekiwać na swoją pracy: słowne, czynne, oglądowe, stawiania zadań, pracy: zbiorowa, indywidualna, dydaktyczne: zagadki tekstowe, ilustracje historyjki obrazkowej: „Pierwsza ślizgawka”, rysunki przedstawiające niebezpieczne sytuacje podczas zabaw zimowych, sylwety rękawiczek, piosenka: „Sanna”, sylwety szeregu rosnącego, rysunki Powitanie: zabawa ruchowa do słów piosenki I. Maszerujemy, maszerujemy, maszerujemy – stop (2x)Ref. Szukamy pary, szukamy pary, szukamy pary raz i dwa – (2x)II. A teraz: łokcie witamy, łokcie witamy, łokcie witamy raz i dwa (2x)A teraz : Szybko zmykamy, szybko zmykamy, szybko zmykamy stop (2x)Ref: Szukamy pary, szukamy pary, szukamy pary raz i dwa – (2x)A teraz:Plecy witamy, plecy witamy, plecy witamy raz i dwa (2x)A teraz : Szybko zmykamy, szybko zmykamy, szybko zmykamy stop (2x)2. Rozwiązanie zagadek o sprzętach do sportów i zabaw zimowych: „Dwa kijki, dwie deseczkii jeździmy już z jazda to nie żarty!Same na dół pędzą ...” (narty)„Jaka to para, umie w zgodzietańczyć i skakać tylko na kiedy z ziemi zniknie lódnie zrobi kroku w tył, ani w przód!”. (łyżwy)„ Nie mają kół, a zjadą w dółpo śniegu białym, po torze wspaniałym”. (sanki)3. Opowiadanie ilustracji historyjki obrazkowej: „Pierwsza ślizgawka”.( W zimie chłopcy wybrali się pojeździć na łyżwach po zamarzniętym stawie, pod jednym z chłopców załamał się lód, pozostali chłopcy przestraszyli się, pobiegli po pomoc do pobliskich domów, mężczyzna podaje chłopcy kij i pomaga mu wydostać się z wody).4. Rozmowa na temat historyjki:- Gdzie chłopcy spędzali czas? - Jaką przygodę przeżyły dzieci?- Jak zakończyła się ta przygoda?- Czy dzieci dobrze postąpiły idąc ślizgać się na zamarznięty lód na stawie?- Gdzie najbezpieczniej można pojeździć na łyżwach?5. Omawianie ilustracji przedstawiających niebezpieczne i właściwe zachowanie się podczas zabaw zimowych na śniegu (nie rzucamy śnieżkami w głowę, w twarz, nie zjeżdżamy z górki w pobliżu ulicy, nie jeździmy po zamarzniętym stawie, zakładamy odpowiedni ubiór podczas wyjścia na zabawy na śniegu, jesteśmy ostrożni podczas zjazdów na nartach z górki itp.)6. Zabawa ruchowa z piosenką: „Sanna” – inscenizowanie ruchem słów piosenki (dzieci tworzą dwuosobowe zaprzęgi, poruszają się po obwodzie koła śpiewając piosenkę)1. Zima, zima, zima pada, pada śnieg. Jadę, jadę w świat sankami, sanki dzwonią dzwoneczkami: Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń. 2. Jaka pyszna sanna, parska raźno koń. Śnieg rozbija kopytami, sanki dzwonią dzwoneczkami: Dzyń, dzyń, ... 3. Zasypane pola, w śniegu cały świat. Biała droga hen przed nami, sanki dzwonią dzwoneczkami: Dzyń, dzyń, ..7. Zabawy dydaktyczne:a) opis słowny i porównanie 4 par nart: długie, szerokie; długie, wąskie; krótkie, szerokie; krótkie, wąskie, b) łączenie w pary sylwet rękawiczek: - takich samych,- sylwet rękawiczek przeciętych na połowę (rozwijanie spostrzegawczości wzrokowej)- składanie obrazka z części (dzielimy dzieci w dwuosobowe zespoły, każda para otrzymuje obrazek pocięty na kilka 6-8 części, składa obrazek wg wzoru lub bez wzoru)- układanie szeregów rosnących lub malejących np. sylwety bałwanka, przeliczanie liczebnikami głównymi i PiszczekSamorządowe Przedszkole nr 33Kraków
Opis produktu. Raz, dwa, trzy Baw się ty! - 3 lata to książeczka przygotowana specjalnie z myślą o ciekawych świata trzylatkach. Piękne, kolorowe ilustracje cieszą oko, a ciekawe zadania przyciągają uwagę dziecka - łączenie w pary, szukanie różnic, labirynty, rysowanie, dopasowywanie elementów. Bawiąc się, maluch ćwiczy
Treść piosenki: Noga goni nogę Bujają koniki Stukają kopytka W rytm muzyki Jedna noga tupie: tup, tup, tup Druga noga stuka: stuk, stuk, stuk Konik skacze sobie: hop, hop, hop Koniku w drogę! Wioooooooooooo! Opis: piosenka wykonywana w kole wiązanym, uczy cwału bocznego "Noga goni nogę". Co jakiś czas ruch zostaje wstrzymany, wykonujemy czynności z tekstu piosenki, tupiemy i skaczemy. Zabawa na zasadzie masażyku Puk, puk, puk (delikatnie pukamy w plecy dziecka) Puk, puk, puk Kto tam? Kto tam? (zaglądamy na dziecko raz z prawej, raz z lewej strony) To ja kurka mała (uderzamy delikatnie, rytmicznie czubkami palców) Wejść bym bardzo chciała Raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy (klaszczemy razem z dzieckiem) Już otwieram kurce drzwi (rozkładamy ręce na boki, przytulamy dziecko) Dmucha wiatr (dmuchamy) Szumią drzewa (poruszamy dłońmi na głową mówiąc: szzszzszz...) Idzie burza (uderzamy dłońmi o uda) I ulewa (młynek dłońmi) A jak w domu schowam się (robimy daszek nad głową) Deszcz nie zmoczy mnie (gest palcem "nie") Kap, kap, kap, kap, kap, kap deszcz nie zmoczy mnie (klaszczemy lub gramy na dzwonkach) Kap, kap, kap, kap, kap, kap deszcz nie zmoczy mnie Ćwiczymy głowę poruszając nią zgodnie ze słowami piosenki w coraz szybszym tempie: Głowa mówi tak, tak, tak Głowa mówi nie, nie, nie Moja głowa w koło kręci się Tak, tak, tak, nie, nie, nie Moja głowa wesoło kręci się Treść: Idziemy na zakupy do sklepu z zabawkami Do sklepu nasza mama idzie razem z nami Wkładamy do koszyka misia Wkładamy do koszyka laleczkę Wkładamy do koszyka piłeczkę Opis: Idziemy po obwodzie koła, trzymając dziecko z rękę. Zamieniamy się zgodnie z treścią w człapiące ciężko misie, tańczącą laleczkę i poskakującą piłeczkę Tańczymy z dzieckiem, w drugiej części robimy w parach saneczki i naśladujemy jazdę: Zima, zima, zima, mróz i zawierucha A my się śmiejemy od ucha do ucha My lubimy zimę, zima lubi nas Szybko na saneczki chodźmy wszyscy wraz Wsiadamy na saneczki i zjeżdżamy z góreczki W polu na jednej nodze strach na wróble stoi Rozłożył długie ręce, niczego się nie boi Ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir Uciekają wróble ile sił Opis: w pierwszej części trzymamy za rączki stojące na jednej nóżce dziecko, udające stracha na wróble; w drugiej dziecko zmienia się we wróbelka, a my je gonimy Czy gotowe nogi do dalekiej drogi? Marsz, marsz, maszerują wkoło Marsz, marsz, bardzo mi wesoło Marsz, marsz nogi mnie słuchają Nagle stop - odpoczywają Liczymy do czterech: raz, dwa, trzy, cztery Czy gotowe nogi do dalekiej drogi? Opis: maszerujemy, unosimy wysoko kolanka, tupiemy wesoło. Na przerwę w muzyce zastygamy w bezruchu, nast. liczymy do 4 i zaczynamy zabawę od początku. Piosenkę możemy śpiewać maszerując i akompaniując sobie na instrumentach perkusyjnych Na choince każda bombka uśmiechnięta Cieszy się choinka, bo już idą święta Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Cieszy się aniołek, wołek i osiołek Opis: W przygrywce do piosenki zamieniamy się w bombki - wykonujemy różne figury, następnie podajemy sobie ręce i tańczymy, pokazując skrzydełka aniołka oraz naśladując różki wołka i osiołka Raz-dwa, raz-dwa Lyrics by Maanam from the custom_album_6138209 album - including song video, artist biography, translations and more: Z dołu do góry Z góry na dół Z ciemności w słońce Z ciszy w krzyk Falowanie i spadanie Falowanie i spadanie Ruch, magne… zapytał(a) o 19:06 Jak szybko i łatwo zachorować? :P Rzucamy się śnieżkami z moją kumpelą, piszczymy, wdychamy zimne powietrze, a tu nic... ;) Koleżanka poleciła mi, żebym umyła głowę gorącą wodą i poszła spać z otwartym oknem. Ale ja nie chcę chodzić do szkoły przez tydzień, a nie miesiąc xD Ani katarku, ani gorączki jak nie było, tak nie ma... Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:53 ja np: w zimie robiłam orła na sniegu byłom bez czepki robiłam go na plecech brzuch(głową w sniegu) puzniej chodziłam i odciskiwałam swoja twarz w sniegu to było wieczorem na drugi dzien gorączka 40stopni brałam tabletki przez tydzien nie chodziłam do sQl licze na naj widocznie jesteś grypo odporna kiniuś:P odpowiedział(a) o 20:38 ja nigdy nie moge zostać w domu bo odrazu jak o tym wspomne jest awantura a teraz to jak mam 38 i 5 a nawet to muszę isć do szkoły beznadzieja co nie dopiero jak mam lub 5 to moge zostać w domu i nikogo to nie obchodzi aler muszę iść a raz to nawet gdy z samego rana miałam 38 i poszłam do szkoły to potem miałam 40 masakra a jak chcesz być chora to poradzam jeść dużo lodów a jak nie masz w domu a masz kostki lodu na najedz się ich tyle ile wejdzie zobaczysz gardło wysiada a jak zjesz proszek do pieczenia to jeszcze gorączka ale tego nie polecam jak nie chcesz mieć 40 stopni a jak chcesz to proszę :P Po pierwsze na większość osób ziemniak nie działa bo po zjedzeniu ziemniaka po dwóch godzinach powinnaś sie źle czuć i mieć gorączke ! proszek do pieczenia odpada Gardło boli strasznie ale tylko kilka godzin a wymiocin ani nic niema ! ale mam super sposób który działa! Weź se pokroj kawałek cebuli i posmaruj nimi pachy ! wtedy przez jakiś czas w termometrze bedzie pokazywać sie większa temperaturka ! Mi pomogło gdy miałam nie iść do szkoły! Tak mozesz robić co jakiś czas a rodzice sie nie kapną ! tylko dobrze chowaj cebulke! bo gdy starzy ją znajdą to biadaa ci! xd Iva14 odpowiedział(a) o 19:16 Wiesz jak ci zazdroszcze! xD Ja cały czas choruje.... :( To nie jest tak fajnie.... Ale zgadzam się, z wypowiedzą Natki... I tak to będziesz musiała nadrobić! najlepiej wlej sobi do miski gorąca wode i pij w tym samym czasie zimne mleko .. Choroba gwarantowana .. zrobilam tak i juz mam 38,5 goronczkii .. wejdz do łazenki, i zrób sobie prysznic, zlej sie całą zimną wodą. i sie nie wycieraj, nastaepnie otworz okno i tam stać, żeby Cie do tego pij dużo zinmego napoju bardzo szybko bez przerw, zobaczysz, nastepny dzień choroba gwarantowana ;*pozdrawiam;* fifak odpowiedział(a) o 12:24 ja próbuje obecnie sposobu z miską i zimną wodą tyle, że nie mam miski i musi mi wystarczyć wiadro :D A więc tak -Proszek do pieczenia NIE DZIAŁA-Pieprz próbowałem nie działa - radze nie dawać w oczy można stracić wzrok chrabop odpowiedział(a) o 19:26 ja już nie wiem , bo próbowałem wszystkiego ,a nic nie działa .Mogę wymienić :- piłem zimne mleko mocząc nogi w ciepłej wodzie- jadłem proszek do pieczenia- jadłem surowe ziemniakii nica i nie wyciągajcie mokrej głowy na zimne i ciepłe powietrze bo można dostać zapalenia opon mózgowych Witam dzisiaj pokarze wam jak w kilka prostych i bezbolesnych sposobach mozemy sie rozchorowac ;).A wiec zaczynamy. SPOSOB1: przed myciem otworz w pokoju okno nastepnie idz sie umyj caly razem z glowa i wejdz do zimnego pokoju murowane przeziembienie w szczesciu goroczka. SPOSOB2 zjed kostki lodu i popij najlepiej goroca herbato stracisz glos i mabawisz sie zapalenia migdalkow i gardla (angina). SPOSOPB3 myc sie w jak najbardziej gorocej wodzie i pic przytym zimne mleko murowana goproczka ( nagla zmiana temperatur.). Na mnie te wszytskie sposopby zadzialaly bardzo szybko ale to zalezy kto jaki maorganizm. No nic z mojej strony to narazie tyle. ZYCZE MILEGO CHOROWANIA! ;) Ja dzisiejszej nocy spałam z mokrą głowa przy otwartym oknie gdzie temperatura była na minusie - obudziłam się zdrowsza niż zasnęłam! :) Maga xd odpowiedział(a) o 17:18 umyjcie głowę . nalejcie zinej wody do miski i pijcie goraca herbate. później połuzcie sie pod kołdre i nagrzewajcie. goraczka gwarantowana gomezi odpowiedział(a) o 18:56 Udawanie rozpocznij już w nocy lub wcześnie rano koło godziny 5:00. Jeśli planujesz zostać w domu następnego dnia, już w nocy poinformuj mamę lub tatę, że nie czujesz się najlepiej. Ale bądź ostrożny, niektóre choroby, jak np. ból brzucha, zwykle przechodzą w ciągu nocy. Zatem nie w każdym przypadku należy udawać już w nocy. Czasem kłamstwo może się nie udać i w ostateczności będziesz musiał iść do Jeśli kiedykolwiek wcześniej przebyłeś infekcję bakteryjną lub wirusową, możesz powtórzyć objawy choroby. Będzie to bardziej realne. Jeśli spotkałeś kogoś, kto nie czuł się najlepiej i miał dreszcze, możesz udawać te same objawy. Rodzice pomyślą, że się żołądkowe. Podczas kolacji nie jedz dużo. Jeśli rodzice zapytają, czy coś jest nie tak, odpowiedz, że boli cię brzuch. Upewnij się, że masz ukryte przekąski w pokoju, będziesz mógł wówczas pominąć posiłek, gdyż "nie czujesz się dobrze". Rodzice od razu pomyślą, że jesteś chory. Zabierz się za odrabianie zadania domowego. Co jakiś czas pochyl i trzymaj głowę w dół, rodzice zauważą, że nie czujesz się za dobrze i ból nie pozwala ci normalnie gardła. To zadziała tylko wtedy, gdy twoi rodzice nie są przesadnie przewrażliwieni. Jeśli masz nadopiekuńczych rodziców, mogą od razu wysłać cię do lekarza i kłamstwo się wyda. Nie próbuj w tym przypadku takich sztuczek. Dzień przed planowaną chorobą powiedz rodzicom, że czujesz drapanie w gardle. Wieczorem między godziną 19:45 a 20:00 powiedz im, że jesteś bardzo zmęczony i boli cię i grypa. Oddychaj przez usta, tak jakby Twój nos był zatkany. W obecności rodziców staraj się mówić przez nos. Jeśli jesteś w innym pomieszczeniu, niż rodzice, a cię o coś zapytają, odpowiadając im lekko przytrzymaj nos. Załóż na siebie kilka warstw odzieży, będzie to wyglądało tak jakbyś miał dreszcze. Chorzy często mają dreszcze. Kichaj głośno i wysmarkaj nos przed rodzicami. Zrób to nie tylko wtedy, gdy są obok, ale także tak, by mogli cię usłyszeć w sąsiednim pomieszczeniu. Gdy rodzice nie patrzą, pocieraj swoje oczy i czoło. Dzięki temu Twoja twarz będzie ciepła i czerwona. Możesz również skierować na twarz strumień suszarki. Następnie podejdź do rodziców i powiedz, że czujesz się tak, jakbyś miał do łóżka wcześniej. Nie mów nic. Gdy siedzisz w pokoju razem z rodzicami, po prostu wstań, idź do siebie i połóż się. Nie myj zębów – prawdopodobnie przyjdą do ciebie, by ci o tym przypomnieć. Zaczną się wówczas zastanawiać czy wszystko z tobą w porządku i czy dobrze się czujesz. Możesz im wówczas powiedzieć, że nie czujesz się zbyt dobrze. Opisz swoje „objawy”, pokaż, że jesteś zniecierpliwiony i w złym humorze, a następnie chętnie połóż się spać. Nie okazuj złości, jeśli rodzice będą chcieli wysłać cię do szkoły chorego lub się do pomiaru temperatury. Jeśli dobrze wykonasz wszystkie poprzednie czynności, twoi rodzice prawdopodobnie będą chcieli zmierzyć ci temperaturę. Przed pomiarem powiedz, że musisz iść do toalety. Upewnij się, że w łazience jest jakiś kubek i nalej do niego gorącą wodę. Przepłucz nią usta, szczególnie pod językiem. Zanim jednak odkręcisz zlew, spuść wodę z toalety. Dzięki temu rodzice nie usłyszą jak nalewasz wodę i płuczesz usta. Uwaga: sposób ten działa tylko wówczas, gdy rodzice mierzą temperaturę pod się w środku nocy. Jeśli udajesz kłopoty żołądkowe, obudź rodziców o 1 w nocy i powiedz, że właśnie zwymiotowałeś. Możesz również uronić kilka łez, to tylko przekona rodziców, że mówisz prawdę. Jeśli udajesz grypę lub ból gardła, zacznij kaszleć tak głośno, by ich obudzić. Gdy usłyszysz, że do ciebie idą, pocieraj energicznie twarz, aż będzie spij do późnych godzin nocnych. Sprawi to, że pod Twoimi oczami pojawią się nieestetyczne worki, a ty będziesz miał uzasadnione powody, by mieć dzień wolny. Upewnij się jednak czy będziesz mógł wyspać się w ciągu dnia. Jeśli jednak nie planujesz spać w ciągu dnia, oto co powinieneś zrobić: idź spać godzinę później, niż robisz to zazwyczaj. Pod twoimi oczami pojawią się małe worki lub będą nieco podpuchnięte. Postaraj się przespać co najmniej 4 godziny i obudź się godzinę wcześniej, niż zazwyczaj. Na czubek palca nałóż odrobinę różu – znajdziesz go w kosmetykach twojej mamy. Weź do ręki niebieski cień do powiek i odrobinę zmieszaj z różem. Całość delikatnie nałóż pod oczy. Dobrze go wetrzyj, ale tak by był objawy swojej wymyślonej choroby w godzinach porannych. Szczególnie niechętnie i powoli wstań z łóżka. Jeśli rodzice nadal będą upierać się przy tym, abyś szedł do szkoły, wstań, ale nie zrywaj się zbyt szybko. Ubierz się powoli, ale nie za wolno. Pomiń guzik w koszuli, uczesz się niestarannie i nie sznuruj butów. Wybierz i przygotuj sobie śniadanie, tak jakbyś nie miał apetytu. Jeśli chcesz udawać, że masz kaszel, idź do łazienki i pocieraj oczy wodą, będą wyglądały na zmęczone. Jeśli nie zacząłeś udawać już w nocy, będzie ci znacznie trudniej przekonać rodziców, że jesteś udajesz chorobę w ostatniej chwili może ci pomóc kilka prostych trików:Obudź się przed rodzicami i spokojnie zrób sztuczne wymioty. Umieść je w toalecie i udaj, że wymiotujesz. Jeśli rodzice się nie obudzą, idź do nich i powiedz o tym, co właśnie się że masz biegunkę. Pamiętaj, by spędzić dłuższą chwilę w toalecie, często spłukuj wodę i używaj odświeżacza, by ukryć zapach, którego w rzeczywistości nie ma. Możesz również spróbować zrobić sztuczną jesteś dziewczyną możesz udawać, że masz bóle i skurcze związane z miesiączką. To działa tylko wtedy, gdy zaczęłaś już miesiączkować. Jeśli jesteś młodsza, nie uwierzą ci, a mama z pewnością zacznie coś podejrzewać. Twój tata prawdopodobnie nie będzie chciał o tym mówić, ale mama cię zrozumie. W tym przypadku nikt nie będzie w stanie zarzucić ci płakać. Rodzice pomyślą, że to naprawdę poważny problem. Mogą jednak wziąć pod uwagę fakt, że udajesz grypę lub przeziębienie, rozciągnij szeroko usta, tak aby wyglądały na spierzchnięte. Zacznij również delikatnie wykręcać swój nos, tak aby był jeśli rodzice będą chcieli zostawić cię w domu. W żadnym wypadku nie wzruszaj ramionami i nie zgadzaj się od razu z ich decyzją, jeśli zaproponują ci pobyt w domu. Zaprotestuj, ale tylko wtedy, gdy początek udawania nie był zbyt przekonujący. To tylko umocni ich w przekonaniu, że naprawdę jesteś chory. Powiedz: "mamo, ale ja mam dziś bardzo dużo pracy" lub "ale ja mam dziś sprawdzian z matematyki". Jednak nie przesadzaj. Jeśli twoi rodzice wiedzą, że nie przejmujesz się testami, wymyśl coś innego. Powiedz, że masz ulubione zajęcia lub kółko, na które naprawdę chcesz pójść. Jeśli zaprotestujesz, rodzice będą przekonani, że naprawdę ci zależy na pójściu do szkoły. Musisz być jednak ostrożny, gdyż plan może się obrócić przeciwko tobie. Możesz również szybko pójść do toalety i udawać oznaki poprawy Twojego stanu zdrowia. Jeśli zostałeś w domu, połóż się na chwilę, a później stopniowo pokazuj, że czujesz się lepiej. Niektórzy rodzice mogą chcieć sprawdzić czy nie udajesz, wrócą do domu 10 minut po jego opuszczeniu pod pretekstem, że czegoś zapomnieli. Lepiej zostań w łóżku przez co najmniej 15 minut. Jeśli masz zbyt opiekuńczych rodziców, okaż poprawę zdrowia już następnego dnia. W przeciwnym wypadku będziesz musiał iść do lekarza i wyda się całe żadnym wypadku nie zgadzaj się na wizytę u lekarza. Jeśli dojdzie do tego punktu, musisz skorzystać z wyjścia awaryjnego. Jeśli uważasz, że rodzice chcą zawieść cię na wizytę u lekarza, zacznij stopniowo się wycofywać z choroby. Jeśli rodzice zostaną w domu, idź do swojego pokoju i udawaj, że śpisz. Upewnij się jednak czy robisz to prawidłowo, rodzice z pewnością cię sprawdzą. Jeśli rodzice wyszli do pracy, z pewnością do ciebie zadzwonią. Odbierz telefon dopiero po trzech sygnałach i staraj się mówić, tak jakbyś był zmęczony. Kiedy zapytają jak się czujesz, usuń jeden lub dwa objawy choroby, na przykład: „Przestał boleć mnie brzuch i ból głowy jest trochę mniejszy”. Dzięki temu ponownie przemyślą konieczność wizyty u lekarza. Jeśli rodzice wrócą do domu wcześniej, upewnij się, że wyglądasz nieco lepiej niż rano. Powiedz, że czujesz się znacznie lepiej i jutro możesz normalnie pójść do szkoły. Istnieje również inne wyjście z sytuacji. Jeśli zaczniesz udawać trudne do wykrycia objawy, możesz nabrać na nie również lekarza. Sugeruj więc choroby, które ciężko wykryć, takie jak biegunka. Możesz również powiedzieć rodzicom, że dzień wcześniej rozmawiałeś z szkolną higienistką, która kazała ci zostać w domu, ponieważ jest to udawać zawroty głowy lub osłabnięcie. To zadziała tylko wówczas, gdy będziesz mieć pewność, że rodzice zaczną mierzyć ci ciśnienie krwi. Po przebudzeniu wykonaj następujące czynności:Połóż się na podłodze i zacznij robić brzuszki lub inne ćwiczenia, staraj się przy tym nie oddychać najdłużej jak rodzice znajdują się w tym samym pomieszczeniu, umieść jedną dłoń na czole, a drugą przytrzymaj się czegoś. Zatrzymaj się w miejscu, tak jakbyś nie czuł się zbyt rodzice będą chcieli zmierzyć ci ciśnienie krwi, podczas pomiaru wstrzymaj oddech tak długo, jak to tylko możliwe. Udowodniono, że prawidłowo wykonane tego zadania, może skutecznie obniżyć jednak rodzice wyślą cię do szkoły, skorzystaj z tego sposobu:Zjedz bardzo małe śniadanie, ale spakuj do plecaka ciągu dnia udaj się do szkolnej pielęgniarki i powiedz, że masz zawroty mierzenia ciśnienia krwi, wstrzymaj do rodziców, aby po ciebie przyjechali. Ubierz się bardzo ciepło i przykryj się kocem. Włóż nogi do zimnej wody i popij czymś ciepłym. A jeśli masz elektryczny termometr to wytnij dziurke na wkładce i zamiast będziesz miała NIE JEDZ SUROWYCH ZIEMNIAKÓW ANI PROSZKU DO PIECZENIA! ㅡㅑ남 odpowiedział(a) o 17:54 Ja sobie zrobiłam tak że wzięłam wodę z lodówku i jeszcze dwie kostki lodu od razu po kompaniu poszłam do balkonu otworzyłam i trzymałam nogi na dworze i piłam tą wide z lodem na następny dzień miałam gorączke ale prsez trzy dni tylko potem już czułam się lepiej Manive odpowiedział(a) o 16:42 Pod żadnym pozorem nie wychodź na dwór z morką głową (oczywiście zależy od pory roku) bo dużo osób poleca taką przechadzkę po okolicy zaraz po zimnej kąpieli, i raczej skutkuje. Jednak to może wywołać raka ! Lepiej przeczytaj to, zanim się do tego skusisz [LINK] Nie jedz surowego ziemniaka i proszek do pieczenia; to nie jest tego warte, później się żałuje , kiepsko smakuje i nie zawsze skutkuje. Ja polecam niegroźne przeziębienie. Moja "operacja" wyglądała tak: Zamoczyłam wczoraj stopy w lodowatej wodzie i piłam gorącą herbatę, i na odwrót. Nic , zero kataru, zero gorączki. Dziś, w gorącym pokoju (ciepło ubrana) wariowałam, a następnie weszłam pod zimny prysznic nie mocząc włosów oczywiście (zima jest) po prysznicu, wyszłam na balkon. Zaczyna coś mnie łapać, jak na razie, gorączka nieco ponad 37 ale to i tak coś. Pozdrawiam. zjedz jakieś mięso i popij mlekiem wymioty gwarantowane ja zjadłem ziemniaka 3min temu i chce mi się zwracać ! Asiaa... odpowiedział(a) o 17:12 Zrobilam wszystko.! Najadłam się proszku do pieczenia, siedzialam na balkonie, jest -5 stopni na dworzu. Brałam zimny prysznic, moczyłam nogi w ciepłej wodzie i piłam zimne mleko i na odwrót, i nic!Juz nie wiem co mogę zrobić, a naprawdę zalezy mi na tym żeby nie iśc jutro do szkoły. Macie jeszcze jakieś pomysły?! chyba z was nikt nie wie, że jak sie zje 2 ogorki kiszone pozniej mleko pozniej szynke pozniej frytki i wymiocuny masz i goraczke przed chwila tak zrobilam zwymiotowalam 3 razy Ble! i mam 40,00 goraczki blocked odpowiedział(a) o 19:30 Wypilam cherbate aktimela wode ciepla i zimna zjadlam musztarde i znowu wode i sok pomaranczowy i wode i chyba zaraz puszczepawia blocked odpowiedział(a) o 20:47 Nie radzę ci wystawiać mokrej głowy za okno, ponieważ możesz mieć zapalenie jakiś tam nerwów. Ja bym proponowała:1. Nacieraj sobie szyje Wystawiaj głowę za okno, ale z suchymi włosami. Jak jest chociaż -1` Pij lodowate nie przychodzi mi do głowy. ;/Mam nadzieję, że pomogłam.! :D blocked odpowiedział(a) o 10:17 Hey :3 mam tu dla Cb 2 sprawdzone sposoby ;P się kocem weź miskę i nalej zimnej wody i w tym czasie popijaj gorącą herbatą ;P powinno pomóc na mn działa mam 38 stopni Jej xd pare kocy grybych i 1-2 grube kordły wejdz pod nie wygrzej się posiedz tam chwilkę i jak zaczniesz się pocić to nic siedz tam ile wlezie i gorączka gwarantowanaaa! ;PPOZDRAWIAM :D Kano111 odpowiedział(a) o 08:37 Debile co wy mu piszecie nie wystawiaj mokrej głowy za okno od tego można wszpitalu wylądować Moje sposoby dzisiejsze to : włożyłam nogi to zimnej wody i piłam gorącą herbatę (mam katar i zimno mi), zjadłam małego ziemniaka (boli mnie brzucho trochę) i wypiłam wody trochę z solą (ból żołądka) ;) czekam czy wystąpi gorączka :) blocked odpowiedział(a) o 15:56 ja np: w zimie robiłam orła na sniegu byłom bez czepki robiłam go na plecech brzuch(głową w sniegu) puzniej chodziłam i odciskiwałam swoja twarz w sniegu to było wieczorem na drugi dzien gorączka 40stopni brałam tabletki przez tydzien nie chodziłam do sQl licze na naj @ ma racje . zjedz proszek i rzygasz, albo troche surowego ziemniaka xDDD blocked odpowiedział(a) o 11:56 Ja teraz sobie nogi w zimnej wodzie i popijam ciepłą czuję że mam lekki katarek. Potem jeszcze akoś zwymiotuje i powiem, że to pyralginie mnie tak zmuliło xd. No i jeszcze wyjde na dwór z mokrą głową. Na mnie typowe sposoby np. ziemniaki nie działają więc muszę sobie radzić inaczej:) Kujon777 odpowiedział(a) o 21:04 Na noc zjedz duzo winogron. Nie gryz ich dobrze pestki polykaj. Pomaga ja siedzialem tydzien w domu. Wystarczy co 3 dni powtarzac :) Rozwolnienie i bole brzucha gwarantowane i wymioty :) Wiesz co ja zrobiłam przed chwilą tak...Wzięłam 10 kostek lodu i 3 wrzuciłam do coca-coli i wypiłam , potem 3 pogryzłam i połknęłam , a te 4 które zostały wtarłam w szyję. Potem wzięłam napiłam się soku z zamrażalnika. Na końcu zjadłam nie pasujące do siebie rzeczy : mozzarella, musztarda , ogórek , olej , jabłko i jajko na miękko. No i jeszcze wypiłam wodę z dużą ilością soli. I tak : mam gorączkę boli mnie brzuch, wymiotowałam 3 razy, boli mnie gardło, mam katar i jeszcze mi się zbiera na żyganie zamocz nogim w zimnej wodzie i chuc na bosaka potem przytrzytrzymaj cos zimnego do brzuchai choroba gotowa :D Zjedz ogórki kiszone najlepszego lepiej 5 potem 250ml mleka miałem sraczke i żygałem nie byłem 2dni w szkole mieliśmy kartkę mam 2 sposób apoć się. I dalej. Śpij bez kordły. Jak chcesz to nawet nago Ja zrobilam tak na polu ja bylam chodzilam bez kurtki gdy byl mocny wiatr3. Pilam zimna wodeNa drugi dzien bolalo mnie kardlo a dzisiaj mam katar, kaszel I boli mnie glowa a i jest mi zilmno a jestem w lozku nawet nie wiem czy nie mam uszy mnie pobolewaja Polecam Mój kolega zjadł coś, na co ma uczulenie, i był chory :D Ja zrobiłem tak samo i też byłem chory :D Możesz spróbować :P Kilka dni przed tym dniem 'wolnym' udawaj że szczypie cię w gardle. Mów jak najcieńszym przed tym dniem weź z zamrażarki 4 kostki lodu i jedz je po kawałku. Zapij gorącą herbatą i wyjdź na balkon,pomostek lub wystaw głowę przez okno. Uważam że jest to najbezpieczniejszy sposób :) POwodzenia ! Kułeczko odpowiedział(a) o 19:07 Ja przed chwilką wziełam proszek do poeczenia! NIE WIEDZIAŁAM ŻE JEST OCHYDNY I WZIEŁAM ŁYŻKE NA RAZ! NIE MIAŁAM GDZIE TEGO WYPLUĆ I WSZYSTKO PĄŁKNEŁAM! MAM NADZIEJE ŻE ZWYMIOTUJE BO NIE CHCĘ IŚĆ DO SZKOŁY!BLEEE... Nie polecam proszku do pieczenia Ja zrobiłam raz tak że przez ileś tam tygodni pocierałam oko codziennie. I powiedziałam mamie że mnie boli to oko ( a sama o tym nie wiedziałam) poszłyśmy do okulisty a okulista powiedział że mam zapalenie spojówek i dali mi zwolnienie na 2 tygodnie! XD REPKU_TM odpowiedział(a) o 08:36 Nie poleje głowy bo jest lato Sposób z mlekiem i ciepłą wodą działa czasem. Mam 2 sposoby. 1. Zbiedz do foli trochę śniegu albo trochę kody, póżnie przykładają filie do dardła, a szczególnie po bokach. Kaszel i ból gardła 👌 2. Przed snem napij się gazowane wody z cytryną. Nie dobre ale ciała. Rób tak co dziennie, aż osiągniesz zamieżany efekt. Zrobiłam tak 37, 5 stopni i można więc 🙂 Polecam napić się zimnego mleka tak nwm z kubek lub mniej później iść do pokoju lub gdzieś gdzie jest zimno i posiedzieć tam z 30 min polecam zrobiłem tak i byłem chory przez tydzień ( nie chodziłem do SQL miałem kaszel nie do wytrzymania gardło bolało _Matee_ odpowiedział(a) o 23:29 Ogólnie to nie mam żadnych porad ale pamiętajcie żeby NIE IŚĆ Z MOKRĄ GŁOWĄ NA DWÓR KIEDY JEST ZIMNO! NIE JEŚĆ RZECZY NA KTÓRE JESTEŚCIE UCZULENI! jammin odpowiedział(a) o 19:09 zjedz coś nie świeżego to będziesz wymiotować i mama cię do szkoły nie puści :( wes sobie olej i wypij i na to mleko i masz ;*** kiedys tak zrobiłam to przez 2 tygodnie wymiotowałam i prawie sie odwodniłam nie radze ale ok ;** blocked odpowiedział(a) o 09:41 wstaw sok do zamrażarki na 1 godz i potem go wypij i potem napij się czegoś ciepłego i choć na bosaka ja próbowałem z mlekiem i wodą i nic barasz15 odpowiedział(a) o 19:15 ja zawsze jadlam tabletki..od 7 do 10 naraz i mi pomagalo..raz prawie zwymiotowalam w klasie i czulam sie jakbym wypila skrzynke piwa xD ale to jednak nie bylo zbyt madre.. :/ ty micho372@ . pomyśl jak powiesz rodzicom tak nagle ze masz goraczke to beda chcieli cie sprawdzic .. póżniej idziesz do lekarza okazuje sie ze goraczki nie ma no i musisz chodzic do szkoly .. rzeczywiście bardzo przemyślany pomysł .. żal mi cie ;/ Elawi odpowiedział(a) o 20:09 nażryj się czygoś-jeśli dobrze trafisz to gwarantowane wymnioty Xisha odpowiedział(a) o 17:47 Umyj włosy i wyjdz wieczorem na balkon!:) Uważasz, że ktoś się myli? lub Polecamy Jak szybko zachorować? Najlepszą bronią przeciwko grypie są szczepienia i częste mycie rąk - tak pouczają nas lekarze. Naukowcy z amerykańskiego National Institutes of Health wykazali, że to o wiele za mało, a wirusy nieświadomie dostarczamy sami... do własnych ust. O co chodzi?

Tłumaczenia w kontekście hasła "rzucają śnieżkami w siebie" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nie rzucają śnieżkami w siebie, ale to jest podstawa bawienia się: ludzka dłoń manipulująca przedmiotem, to dłoń szukająca umysłu.

Temat: „Zima”Podstawa programowa:Kształtowanie gotowości do nauki czytania i pisania. - dysponuje sprawnością rąk oraz koordynacją wzrokowo-ruchową potrzebną do rysowania, wycinania i nauki pisania; - układa krótkie zdania, dzieli zdania na wyrazy, dzieli wyrazy na sylaby; wyodrębnia głoski w słowach o prostej budowie fonetycznej; Wychowanie przez sztukę różne formy ogólny: Cel operacyjny, dziecko:- rozpoznaje wizytówkę z własnym imieniem- rozpoznaje głoski na początku wyrazu, na końcu, dzieli wyrazy na sylaby- dokonuje syntezy głoskowej lub sylabowej słów- rozwiązuje zagadki- wykonuje ćwiczenia manualne- wykonuje pracę plastyczną wg wzoruMetoda:- elem. m. elem. m. Klanzy- czynnościowa- zadań stawianych przez pracy:- grupowa- indywidualnaŚrodki dydaktyczne: emblematy z imionami, zagadki, obrazki, napisy, gazeta, magnetofon, cd. „Walc łyżwiarzy” , po 4 obrazki dla każdego dziecka, Hula-hopx2, kartki papieru, chusta animacyjna elementy bałwana, nożyczki, klej w sztyfcie, klej magick, podkładki, guziki, bibuła, sznurek, pędzel do kleju, szmatki do wycierania rąk, czerwony pisak, Przebieg:1. Zabawa powitalna wg Klanzy „Witam wszystkich którzy...”2. „Odszukaj swoje imię”- dz. Odszukują swoje imię wśród imion kolegów- wg. metody I. Majchrzak3. Ćwiczenia słuchowe „Jaką głoskę słyszysz na początku imienia”- dz. mówią jaką głoskę słychać na początku jego imienia4. „Zimowe zagadki”- nl. Czyta dz. zagadki dotyczące zimy, dz. podają rozwiązanie, dzielą wyrazy na sylaby, odszukują napis5. Zabawa ruchowa „Jazda na łyżwach”- dz. poruszają się na gazetach nie odrywając nóg od podłogi, próbują wykonać jakieś figury „na lodzie”6. Zabawa słuchowa „Pani Zima patrzy”- nl. Rozdaje dzieciom po 4 obrazki- dzieci je nazywają, nl. Prosi aby kiedy skończy mówić zdanie „Raz dwa trzy Pani Zima patrzy” dz. wybrały obrazek: - rozpoczynający się na głoskę... - kończący się na głoskę... - w którym słychać głoskę... Nauczyciel mówi wyraz głoskując dzieci odpowiadają co powiedział7. Dzieci wybierają po jednym z obrazków i je kolejno głoskują Zabawa ruchowa z elementem celowania „Rzucamy śnieżkami”. Nl. Przygotowuje hula-hop. Dzieci mną w kulę gazetę, ustawiają się w dwa rzędy (jedno za drugim). Kolejno rzucają „Śnieżki” do Zabawa z chustą animacyjną „Spadający śnieg ”- nl rozkłada na środku sali chustę animacyjną dz. siadają wokół niej otrzymują kartki papieru-śnieg, które mają jednym pociągłym ruchem ręki potargać na paski, „śnieg” kładą na chustę, stojąc kołyszą chustą aby zrzucić z niej śnieg.
3bRLpCu. 63 45 379 184 106 201 458 412 404

rzucamy śnieżkami raz i dwa